sobota, 17 stycznia 2015

Ibrahim ibn Jakub i jego podróż.

            O Ibrahimie ibn Jakubie wiadomo niewiele i niemal wszystko to, co po nim pozostało pochodzi z zachowanych skrawków przekazu o jego wyprawie. Z nich właśnie można wyciągnąć wnioski, że podróżnik urodził się w rodzinie żydowskiej. Przyszedł na świat prawdopodobnie w Tortozie, nad rzeką Ebro, w islamskim wówczas mieście, położonym tuż przy granicy z chrześcijańską Katalonią. Z zawodu był najpewniej kupcem, na co wskazują liczne odniesienia do handlu w tekstach pozostałych po jego podróży. Należy przypuszczać, że był osobą dobrze wykształconą, na co wskazuje nie tylko znajomość geografii, ale i bystrość jego obserwacji oraz zdolność ich do kojarzenia.[1]
 Zamek w Tortosie
 
            Nie zachował się oryginalny tekst „Relacji” Ibrahima.[2]
            Opis jego podróży znamy tylko z tekstów późniejszych pisarzy arabskich. Najbardziej znane fragmenty odnoszące się do kraju Franków, Niemiec i Słowian przekazali: al-Udri, al-Bakri i al-Kazwini. Być może, że również inne wiadomości o Europie północno-zachodniej, podane anonimowo w dziele al-Kazwiniego „Atar al-bilad” pochodzą także od Ibrahima ibn Jakuba. Fragmenty dotyczące Hiszpanii zachowały się w marokańskim rękopisie al-Bakriego u al-Kazwiniego (ustęp o Lorce) i u al-Himjariego. U al-Bakriego długi artykuł poświęcony Słowianom jest oparty przede wszystkim na wiadomościach pochodzących od Ibrahima ibn Jakuba, ale są tam też również wiadomości zaczerpnięte od innych autorów, np. al-Masudiego, a także informacje z takich źródeł, których al-Bakri nie wymienia (np. ibn Rusty, al-Udriego i innych).[3]
Do Niemiec podróżnik dotarł prawdopodobnie, jako wysłannik kalifa omajadzkiego z Kordoby al-Hakama II (961-976). Nie wiemy, jakie były zadania poselstwa. Możemy się jedynie domyślać, że zgodnie z wiadomościami zawartymi u al-Kazwiniego, ważną częścią misji mogła być sprawa sprowadzenia ciała bliżej nieznanego świętego z hiszpańskiej Lorki, do jakiegoś niemieckiego ośrodka kultowego, o którą prosił cesarz Otton I. Domysłem pozostaje na poły handlowy, na poły polityczny charakter wyprawy.[4]
Do ustalenia daty podróży Ibrahima dochodzimy pośrednio, gdyż al-Bakri nie opatrzył swego dzieła własną datacją. Wiemy, że Ibrahim spotkał się osobiście z cesarzem Ottonem I w Magdeburgu. Do wyboru były dwie daty jego pobytu w Niemczech po koronacji w roku 962, a mianowicie poczynając od 26 czerwca 965: w Magdeburgu, potem w Kolonii, aż do powrotu w marcu 966 do Saksonii, gdzie bawił aż do sierpnia tego roku. Następnie wrócił do Rzymu, a od marca 973 ponownie przebywał w Saksonii, gdzie zmarł 7 maja w Memleben w pobliżu Magdeburga. Mając przed sobą te dwie daty (966 i 973 rok), historycy podzielili się na zwolenników już to pierwszej, to drugiej. Ostatecznie Tadeusz Kowalski, sięgając do al-Himjariego i al-Kazwiniego, uzasadnił słuszność tej pierwszej, proponując lata 965-966. Trafność tej datacji można dodatkowo wesprzeć innymi wydarzeniami historycznymi, zaczerpniętymi z relacji Ibrahima, np. podbój państwa bułgarskiego przez Bizancjum miał miejsce w roku 967, Ibrahim natomiast opisuje je, jako niezależne.[5] 
Nie wiemy dokładnie którędy prowadził szlak Ibrahima, nie można, dlatego też mieć pewności, czy kolejność opisywanych w rozdziale o Słowianach krajów i miejscowości odpowiada kolejności etapów jego podróży. W swoim sprawozdaniu Ibrahim opisał szczegółowo tylko dwa itineraria: obodrzyckie i czeskie. W pierwszym dostarcza nam informacji jak w X wieku jechało się z miasta Burg (leżącego na północny wschód od Magdeburga) do stolicy obodrzyckiego księcia Nakona, a stąd do portów bałtyckich. W drugim odtworzył przebieg podróży z Magdeburga do Pragi.[6]
Relacja Ibrahima ibn Jakuba z podróży do krajów słowiańskich doczekała się dwukrotnego wydania. Po raz pierwszy zainteresowali się nią dwaj uczeni rosyjscy, orientalista W. Rozen i historyk A. Kunik. W oparciu o dostępne rękopisy „Kitab al-masalik wal-mamalik” al-Bakriego, wydali oni w 1878 r. w Petersburgu zawarty w tym dziele obszerny rozdział o Słowianach. W jego skład wchodzi relacja Ibrahima ibn Jakuba. W 1946 roku wydał ponownie relację Ibrahima orientalista krakowski, Tadeusz Kowalski, który opierał się na znanych jej przekazach zachowanych w rękopisie al-Bakriego, ale również poddał analizie ustępy dzieł kosmografa al-Kazwiniego i autora słownika geograficznego z XV wieku al-Himyariego, które jak dowiódł, także pochodziły z oryginalnej relacji tego żydowskiego podróżnika.[7]



[1] A. Pleszczyński, Niemcy wobec pierwszej monarchii piastowskiej (963-1034). Narodziny stereotypu, Lublin 2008, s. 19.
[2] Red. A. Zaborski, Ibrahim ibn Jakub i Tadeusz Kowalski w sześćdziesiątą rocznicę edycji. Materiały z konferencji naukowej Kraków, 10 maja 2006, Kraków 2008, s. 12.
[3] M. Kowalska, Średniowieczna arabska literatura podróżnicza, s. 41.
[4] A. Pleszczyński, Niemcy wobec pierwszej monarchii piastowskiej (963-1034), s. 20.
[5] Red. A. Zaborski, Ibrahim ibn Jakub i Tadeusz kowalski w sześćdziesiątą rocznicę edycji, s. 13.
[6] M. Kowalska, Średniowieczna arabska literatura podróżnicza, s. 42.
[7] U. Lewicka-Rajewska, Arabskie opisanie Słowian, s.48.
Zdjęcie zamku w Tortosie pochodzi z Wikipedii.

1 komentarz:

  1. charakter !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń